środa, 10 sierpnia 2016

Plusy i minusy każdej podróży (własne doswiadczenie) :)

Witajcie,
przepraszam, za długą nieobecność na blogu, jednakże przez moją obronę na studiach i pracę, ciężko było mi wygospodarować czas na kolejną podróż. Chcę pisać w miarę możliwości na bieżąco o swoich podróżach, a żeby miało to sens niestety posty opóźniają się :( nie chcę pisać o czymś co było 2,3,5 lat temu bo jak wiadomo pamięć bywa dziurawa więc postanowiłam pisać o podróżach, które miały miejsce niedawno, żeby ich opis był wiarygodny. Mam nadzieję, że mimo to mi wybaczycie :) 

Dzisiaj zrobię coś nowego, a mianowicie napiszę o plusach i minusach podróży, które odbyłam.
Będą to prawdziwe wydarzenia, których byłam świadkiem. Zastrzegam jednak, że to jedynie moja opinia. Mam nadzieję, że post, który trochę różni się od reszty wam się spodoba :)


Kraje zaznaczone na czerwono to kraje, które do tej pory zwiedziłam :)

1.Krym- Sudak (stan na 2000 r) 

Dzisiaj niestety podróż do tego miejsca jest niemalże niemożliwa :( miejmy jednak nadzieję, że w niedalekiej przyszłości Półwysep Krymski nadal będzie częstym punktem podróży a sytuacja polityczna uspokoi się i będzie bezpiecznie. 

+ piękne widoki (góry wyłaniające się z ciepłego morza),
+ czyste, mało oblegane plaże,
+ tanie jedzenie,
+ tanie noclegi w prywatnych kwaterach (dużo mieszkańców decyduje się przyjąć podróżnych we własnym domu)
+ przeważnie idealna pogoda,
+ czyste ulice,
+ ciekawa architektura
+ możliwość nurkowania z instruktorem
+ świeże owoce morza (przysmakiem są tu pieczone kraby, można tu także spróbować chipsów o ich smaku ;))


- decydując się na podróż samochodem narażamy się na liczne kontrole co 10 m przez uzbrojonych żołnierzy rosyjskich, których trzeba przekupywać gotówką, by ci mogli nas puścić dalej ( jak się dowiedziałam problemem była tu mniejszość tatarów krymskich, którzy zmuszeni byli opuścić Krym lecz po wojnie postanowili do niego wrócić)

- liczne powodzie spowodowane brakiem odpowiedniej kanalizacji (deszcz pada tu rzadko, jednak gdy już spadnie z ulic robi się rwąca, brązowa rzeka)

- uwaga na parzące meduzy, których oparzenia bywają bardzo bolesne.

- jedz z głową! gdy temperatura przekracza 25 stopni Celsjusza nie decyduj się na dania bazujących na śmietanie, mleku czy też nie wysmażonym dobrze mięsie, inaczej wakacje spędzisz w łazience pijąc magiczną miksturę mieszkańców (zupę z wody po ziemniakach)

- jak już wspomniałam wcześniej kanalizacja... rury są tu dość wąskie dlatego papier toaletowy wrzucamy do.. kosza na śmieci, inaczej trzeba będzie przepychać rury i zalejemy mieszkanie...

- jeżeli lubisz dotykać kwiatów, gdy wejdziesz do parków jest to zakazane!!! zniszczenie któregokolwiek grozi wysoką grzywną

- jeżeli nie mówisz choć trochę po rosyjsku, nie dogadasz się... tylko niewielka ilość mieszkańców potrafi porozumiewać się w języku angielskim.

Walutą są tu hrywny, których kurs na chwilę obecną to 0,16 gr.


Niemcy- Berlin (2007 r)

+ ciekawa architektura (przeróżne kształty budynków oraz zabytkowe budowle) np.  

kościół  pamięci cesarza Wilhelma (zniszczony przez bombardowanie w 1943 r.),

wieża telewizyjna na której szczycie możemy cieszyć się widokiem panoramy Berlina (ciekawostka, wieża obraca się, dzięki czemu możemy uchwycić całą panoramę miasta) Możemy tu również napić się świeżej kawy i zjeść coś słodkiego, ponieważ na jej szczycie znajduje się kawiarnia)

Brama Brandenburska (najstarszy zabytek Berlina)

Parlament Europejski (kolejki do niego są dość długie ale warto poczekać! w środku oprócz pięknych marmurowych schodów, posadzek i rzeźb spotkamy również przeszklone podłogi i ściany oraz taras widokowy)

Pozostałości po Murze Berlińskim oddzielający Berlin Zachodni od Berlina Wschodniego.




  
+ liczne parki i ogrody z przepięknymi kwiatowymi rabatami oraz pomnikami 





+ dużo centrum handlowych dla osób lubiących zakupy :)

+ większość z atrakcji jest oddalonych od siebie o 10/20 min drogi pieszo, przeważnie znajdują się one w samym centrum Berlina

+ szybkie minięcie granicy beż żadnej kontroli paszportowej
( Układ z Schengen jest super :))

 
mała ilość mieszkańców mówi w języku angielskim, jeżeli już mówią to dość niewyraźnie i czasami trudno ich zrozumieć

- mieszkańcy są wrogo nastawieni do Polaków. Wchodząc do jakiegokolwiek sklepu, ekspedientki krzywiły się za każdym razem, gdy usłyszały jak ja i moja grupa rozmawiamy po polsku, po czym wzywały ochronę, która chodziła za nami krok w krok
( bo przecież każdy Polak kradnie...) a co ciekawe jeden Niemiec oszukał mnie i nie wydał mi tyle reszty ile powinien z czego był widocznie bardzo zadowolony, że to on okradł Polkę a nie ja jego..

- jest drogo... niestety, żeby zjeść na mieście, trzeba wybrać jakiś fast food bo inaczej za jedzenie zapłacimy fortunę


W Niemczech walutą jest euro, którego kurs w tej chwili wynosi 4,27 zł.
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz